[ Pobierz całość w formacie PDF ]

przybierając wygląd wielkich, barwnych klejnotów. Taki widok oznacza, że ośrodek jest
idealnie przygotowany do otwarcia.
Otworzyć czakram  to znaczy utożsamić się z nim. Z otwarciem ośrodka serca wiąże
się doznanie unoszenia się w nieograniczonej przestrzeni; czujemy się, jakbyśmy rozpostarli
radośnie ramiona, usiłując objąć moment stworzenia. Nasze ośrodki są wlotami do
wieczności, do zmartwychwstania. Kiedy oglądamy dzieci przy zabawie, kiedy przyjaznimy
się ze zwierzętami czy przyrodą, nasze czakramy rozchylają się lekko pod wpływem
podniecenia i radości. To miłość je otwiera, otwiera je także wyobraznia  jednak nie jest to
otwarcie trwałe. Czakramy zamykają się z powrotem. Celem jogi jest kontrolowane
otwieranie czakramów. Ta kontrola oznacza również bardzo ważną umiejętność zamykania
czakramów. Dzięki tej umiejętności możemy bezpiecznie otwierać czakramy w dowolnie
wybranej chwili.
Otwarcie czakramu objawia się wytryśnięciem fontann energii, które następnie zostają
wessane do czarnej dziury, wirującej w jego centrum. Im szerzej otwiera się czakram, tym
więcej pochłania on energii kosmicznej, dzięki czemu dochodzi do zmiany częstotliwości
wibracji oraz zmiany świadomości. W pełni otwarty czakram zaczyna emanować wibracjami
świetlnymi wyższych ciał. Gdy otworzą się wszystkie czakramy, uzyskujemy zdolność
uzdrawiania.
Podczas takiego otwarcia oprócz znanego nam przemieszczenia się energii czakramu
podstawowego w kierunku czubka głowy doświadczamy wkroczenia  zewnętrznych energii
kosmicznych. To dodatkowe zasilenie energetyczne zwiększa nasze szanse na świadomość
ponadzmysłową, ponieważ ośrodek Trzeciego Oka również się wzmacnia. Często mówi się,
że Bóg jest w każdym z nas, i po to, żeby Go znalezć, musimy wejrzeć w samych siebie.
Trzecie Oko oddycha do środka i na zewnątrz. Kiedy odcinamy jego wewnętrzny oddech 
zamykamy się na doświadczenie Boga w nas samych, pozostając z wyłączną świadomością
Boga jako istoty zewnętrznej wobec nas. Tymczasem prawdziwa równowaga jest możliwa
wyłącznie wtedy, gdy dostrzegamy obydwa aspekty boskości. Każde zjawisko we
Wszechświecie wymaga równowagi.
Spostrzeżenie, że nasze istnienie nie ogranicza się do przemijających chwil obecnego
życia, że mamy przed sobą całą wieczność, otwiera nas na kosmiczny punkt widzenia,
zgodnie z którym każdy z nas ma własny tor do przebycia, indywidualne zadanie do
wykonania na rzecz całego kosmosu. Kiedy ciała związane z wyższym umysłem zaczynają
przez nas przeświecać i jesteśmy już zdolni w głębokim spokoju poświęcić się pracy nad
czakrami, w naszych ośrodkach pojawia się kolor złoty. I podobnie jak alchemicy dążą do
uzyskania złota, tak my dążymy do przeobrażenia się w złote istoty ludzkie. Z czasem w
naszym życiu zaczną pojawiać się złote chwile, będziemy rozsiewać wokół siebie złoty blask,
jak magnez przyciągający ludzi, którzy wkroczą w nasze życie.
Wyższy umysł przypomina złoty kwiat, a złoci ludzie uczestniczą w świadomości
kosmicznej, jednoznacznej ze świadomością Chrystusową, w której wszechposiadającemu
Bogu można odpłacić za dar życia tylko w jeden sposób  przekazując dobro innym ludziom.
Kiedy nadchodzi czas naszego przebudzenia, my również stajemy się posiadaczami
wszystkiego, ponieważ ciała wyższe rozbudzają duchowość naszej natury. W chwili otwarcia
czakramów otwieramy się na naszą wewnętrzną mądrość, która może zostać wykorzystana
dla dobra bliznich. Uzdrawianie polega na obdarzaniu ludzi tym, czego potrzebują, w taki
sposób, w jaki najbardziej tego pragną.
Złoty oznacza niepojętą dla zwykłych ludzi wolność. Ustaje działanie prawa karmy,
ponieważ złota osoba nie ma żadnych potrzeb. Nie można jej do nikogo przywiązać ani nikt
nie może się jej uczepić; jest wolna od wszelkich projekcji i przywiązań. Wypełniona
niewzruszoną szczęśliwością, rozdaje miłość wszystkim, nie oczekując niczego w zamian.
Naturalne otwarcie wszystkich czakramów, łączność z kosmosem i uzyskanie mocy
uzdrowicielskich to ideał, który bardzo trudno osiągnąć. Nikt z nas nie jest w pełni doskonały.
Wszyscy jesteśmy naznaczeni doświadczeniami naszego życia i przeszłych wcieleń, wszyscy
mamy wiele wad i braków.
Dążeniom do otwarcia czakramów powinna towarzyszyć praca nad rozwijaniem
umysłu. Bezmyślne praktykowanie jogi może doprowadzić do rozwierania czakramów, które
są już dostatecznie otwarte, przy całkowitym pominięciu tych, które są mocno zasklepione.
Joga jest narzędziem o niebywałej mocy, z czego często nawet instruktorzy nie zdają sobie
sprawy.
Czakramy naszych przodków były o wiele mocniejsze i ściślej wyodrębnione. Uczeń
przychodził do mistrza z czystymi czakramami. Z daleka od rodziny, wolny od wszelkich
przywiązań podążał duchową drogą w poszukiwaniu dostępu do uśpionej w nim wiedzy.
Rezygnując z życia płciowego, ćwicząc koncentrację, zachowując milczenie podczas
posiłków, ograniczając przepływ myśli, unikając uczuciowego angażowania się, wsłuchując
się w głos przyrody, rozmawiając wyłącznie o sprawach związanych z droga duchową,
naśladując mistrza i skupiając się na Trzecim Oku, doprowadzał do transformacji w
czakramach.
Metoda ładowania czakramów energią polegała na utrzymywaniu przez dłuższy czas [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • thierry.pev.pl
  •