[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Ale nie wyglądasz na zadowoloną.
 Wolałabym, żeby Lily nie wyprowadzała się z Houston.  W
samochodzie zrobiło się duszno. Ming otworzyła drzwi i wysiadła. Jason
dołączył do niej.
 Co będzie, jeśli zechcą się pobrać?  spytał.
 Między nim a mną wszystko się skończyło pół roku temu.
 Zerwaliście pół roku temu.
 Insynuujesz, że wciąż coś do niego czuję?
 A czujesz?  Wziął się pod boki, by zablokować jej drogę.
 Nie bądz śmieszny.  Próbowała go wyminąć, ale bezskutecznie. 
Myślisz, że kochałabym się z tobą, gdybym coś czuła do twojego brata?
 O ile sobie przypominam, kochasz się ze mną, żeby zajść w ciążę.
Powinna się cieszyć, że Jason w to wierzy, ale postanowiła
zaryzykować i trochę się przed nim odkryć.
 To przypomnij sobie nasz pierwszy raz, w kuchni. Czy to wyglądało
tak, jakbym chciała tylko zajść w ciążę?
 Ming...  Położył dłonie na jej ramionach.
Spuściła głowę, mając nadzieję, że nie zauważy napływających do jej
oczu łez.
 Wiedziałam, że między nami zrobi się dziwnie.
 Nie jest dziwnie.
 Oczywiście, że jest.  Okrążyła go i wsiadła do samochodu.
Po chwili Jason usiadł za kierownicą.
 Wczoraj w nocy  zacisnął dłonie na kierownicy  przesadziłem. 
Uruchomił silnik, by zagłuszyć ciszę.
 Chodzi ci o to, co chciałeś, żebym powiedziała?
101
R
L
T
 Tak.  Postanowił być z nią szczery.
 Dlaczego to zrobiłeś?
Sam zadawał sobie to pytanie. Kochanie się z nią uruchomiło w nim
jakiś niekontrolowany instynkt. Wiedział, że mężczyzni często mylą
pożądanie z miłością. A jemu zależało na przyjazni z Ming, nie na miłości.
Emocje płatały mu figla.
 Ponieważ w tamtym momencie tak czułem.
 To coś złego?
Skrzywił się.
 Nie, ale nie chcę, żebyś pomyślała, że coś się zmieniło.
Zmarszczyła brwi.
 Nie chcesz, żebym pomyślała, że łączy nas coś poza przyjaznią? 
Machinalnie zacisnęła ręce w pięści.  Nie wiem, na kogo jestem teraz
bardziej wściekła, na ciebie czy na siebie.
 Chcesz to zakończyć?  Włączył wsteczny i wycofał z parkingu.
 Uważasz, że jestem odpowiedzialna za to, co się między nami dzieje?
 Chcę tylko, żebyś była szczęśliwa  odparł.
 Naprawdę?  Spojrzała na niego z niedowierzaniem.  Wczoraj,
kiedy chciałam, żebyś został, najpierw się wycofałeś.  Oddychała głęboko i
dzięki temu zdołała zapanować nad głosem.  Znam twoją zasadę: nie
spędzasz nocy z kobietami, z którymi się umawiasz.
 Wczorajszą noc spędziłem z tobą.
 Ale już rano chciałeś się niepostrzeżenie wymknąć.
 Czego ode mnie oczekujesz?
 Chcę wiedzieć, czego ty oczekujesz ode mnie. Jesteśmy jeszcze
przyjaciółmi czy już kochankami?
 Nie mogę zaprzeczyć, że nam dobrze razem. Ale wiesz, jaki mam
102
R
L
T
stosunek do stałych związków.
 Wiem. Nie pozwalasz sobie na miłość.
 Nie możemy po prostu cieszyć się tym, co mamy? Wiesz, że możesz
na mnie polegać. Na razie jest wspaniale, ale wkrótce będziesz pochłonięta
dzieckiem i zabraknie ci dla mnie czasu.  Zatrzymał auto przed jej domem. 
Zjedzmy jutro razem kolację.
 Nie mogę. Jutro jest Zwięto Zrodka Jesieni. Idziemy z Lily na kolację
do rodziców. Mam im w końcu powiedzieć o swojej decyzji. Lily obiecała
mnie wspierać.
Jason nie lubił matki Ming. Była wymagającą i upartą kobietą, która
zawsze wszystko wie najlepiej. Ming nieraz mu się skarżyła, że matka
wiecznie jest niezadowolona i próbuje kierować jej życiem.
 A we wtorek?  zaproponował.
 Cały tydzień jestem zajęta. A w weekend jest wesele Maxa.
Nie wiedzieć czemu Jason poczuł się dotknięty.
 Co się dzieje?
 Nie wiem, chyba jestem zmęczona.
Jason chwycił ją za ramię, nie pozwalając wysiąść.
 Zaczekaj.
Ming zmuszała go do zachowań zupełnie nie w jego stylu. Na przykład
dziś przez piętnaście minut siedział zamknięty w łazience. Nie zrobiłby tego
dla żadnej innej kobiety.
 Widzę, że coś cię gryzie. Powiedz, o co chodzi.
 Czuję się jak idiotka. Przez to, że jest nam razem tak dobrze, zaczęłam
myśleć o nas, jak o parze...  na moment zamilkła  mimo że znam twoje
zdanie o związkach.  Zamrugała powiekami, próbując powstrzymać łzy. 
Jestem taka sama jak twoje dziewczyny. A nawet gorsza, bo od początku
103
R
L
T
wiedziałam, jaki jesteś.  Pochyliła głowę.  Nie przejmuj się tym, jeśli
możesz, dobrze?
Ogarnął go lęk. Miał nadzieję, że Ming się w nim nie zakochała, bo
mieliby problem.
 W sobotę po weselu pojedziemy do mnie i porozmawiamy.
Zastanowimy się, co robić. Zgoda?
 Nie ma nad czym się zastanawiać.  Wysiadła z samochodu. 
Jesteśmy przyjaciółmi i nic tego nie zmieni.
104
R
L
T
ROZDZIAA DZIESITY
Przed domem rodziców Ming zastała siostrę, która właśnie przyjechała.
Lily wytarła spocone dłonie o spodnie. Ming położyła rękę na ramieniu
siostry.
 Razem damy radę.
Dziarskim krokiem ruszyły do wejścia. Zanim znalazły się w progu,
drzwi się otworzyły i stanął w nich przystojny sześćdziesięcioletni
mężczyzna i potężny dog niemiecki maści arlekin. Pies jednym susem
wyprzedził swojego pana.
 Dizzy, zostaw w spokoju tę maskotkę!  krzyknął ojciec, ale dog ani
myślał go posłuchać i już ganiał z Muffinką po podwórku przed domem.
 Nic jej nie będzie. Niech się pobawią.  Rzeczywiście, suczka krążyła
wokół zdezorientowanego doga i co chwila delikatnie kąsała go w nogę.
Ojciec uściskał córki z całych sił. Zmiały się, że jakimś cudem nigdy nie
pogruchotał im kości. Kiedy weszły do domu, przywitały ich niesamowite
aromaty płynące z kuchni. Mama pewnie spędziła cały weekend,
przygotowując ulubione dania córek.
Ming usiadła przy stole, który uginał się pod ciężarem świątecznych
dań. Sądziła, że ze zdenerwowania nie będzie mogła nic przełknąć, ale gdy na
jej talerzu znalazła się odrobina każdej potrawy, zaczęła rozkoszować się
znanymi z dzieciństwa smakami. Lily prawie nic nie tknęła. Siedziała ze
spuszczoną głową, wpatrując się w talerz i dziobiąc w nim widelcem.
Po kolacji wszyscy dostali po tradycyjnym ciastku księżycowym i
wyszli do ogrodu zjeść je w świetle księżyca. Mama, wykładowczyni [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • thierry.pev.pl
  •