[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zajmę się nim. Może też kucharz zrobi mi niewielką kanapeczkę z pół bochenka chleba. Do
jasnej cholery, chcą mnie tu zagłodzić!
Pomachał owłosioną łapą i oddalił się jak dobrotliwe trzęsienie ziemi.
Sandra podjechała bliżej na wózku i położyła dłoń na ręce Eryka. Dotknięcie jej było chłodne,
lekkie jak opadający pazdziernikowy liść, ale paliło go ogniem. Jak przez mgłę słyszał jej głos.
 Oczekiwałam tego, Eryku. Najlepiej będzie, jeśli teraz to zrozumiesz. Ja, która zostałam
stworzona do rządzenia& moje całe życie było poświęcone rządzeniu, nieprawdaż?& ja więc
wiem, co mówię. Są fałszywi przywódcy, nadęci durnie, mający talent tylko do zawadzania
innym. Owszem. Ale on do nich nie należy. Bez niego, ty i ja leżelibyśmy teraz na dnie morza
Achan.
 Ale&
 Masz żal, że zmuszał ciebie do wykonywania rzeczy, które wymagały od ciebie, a nie od
niego używania swych umiejętności, prawda? Ależ oczywiście, że zmuszał. Do przywódcy nie
należy robienie wszystkiego samemu. Do niego należy rozkazywanie, przekonywanie,
schlebianie, zmuszanie siłą, przekupywanie& to właśnie, aby inni zrobili co trzeba zrobić,
nieważne, czy uważają to za możliwe.
 Mówisz, że jego praca polegała tylko na obijaniu się, rozmowach, żartach i stwarzaniu
pozorów, by wywrzeć wrażenie na krajowcach? Ależ oczywiście że tak! Ktoś musiał to robić.
Byliśmy wszak dla nich potworami, obcymi i nędzarzami. Czy ty, albo ja moglibyśmy sami
zacząć jako żałośni nędzarze, a skończyć prawie jako królowie?
 Mówisz, że przekupywał przy pomocy rzeczy, które wygrał w fałszywe kości, a poza tym
odgrażał się, kłamał, oszukiwał, intrygował, zadawał śmierć zarówno otwarcie, jak i skrycie? To
prawda, nie mówię, że to dobrze. Ale nie mówię też, że jemu było z tym przyjemnie. Czy możesz
jednak wymienić choć jeden inny sposób, który ocaliłby nam życie? Lub też choćby przynieść
pokój tym biednym zwaśnionym narodom?
 No&  mężczyzna odwrócił wzrok i spojrzał przez okno na nagi krajobraz. Pomyślał, że
dobrze będzie trochę pomieszkać wewnątrz mniej rozległego horyzontu ziemskiego.
 No, może  powiedział w końcu, niechętnie cedząc każde słowo.  Myślę& myślę, że
zbyt pośpiesznie go osądziłem. Jednak  my też coś zrobiliśmy, sama wiesz, pani. Bez nas on&
 Uważam  przerwała mu  że bez nas on znalazłby inny sposób, aby dotrzeć do domu.
Lecz my bez niego  nigdy.
Gwałtownie odrzucił głowę do tyłu. Jej twarz płonęła czerwienią głębszą, niż mógł to
spowodować padający z zewnątrz blask słońca.
Jest w końcu kobietą, Eryk Wace myślał ze znużeniem, które nagle go opadło, zaś kobiety
żyją bardziej dla następnego pokolenia niż to mężczyzni potrafią. Ona zaś w szczególności,
bowiem istnienie całej planety może zależeć od jej dziecka, a ona jest arystokratką w najstarszym
i najczystszym znaczeniu tego słowa. Ojciec przyszłego Wielkiego Księcia Hermesa może być
stary, tłusty i niechlujny, gruboskórny i pozbawiony sumienia; może widzieć w  niej tylko
przelotny epizod w życiu. Nie ma to dla niej znaczenia, jeśli jako kobieta i arystokratką widzi w
nim mężczyznę.
I niestety, ja mam im obojgu wiele do zawdzięczenia.
 Ja&  Sandra wyglądała na zmieszaną, jakby złapano ją na gorącym uczynku. W jej
spojrzeniu taiło się niewypowiedziane błaganie.  Myślę, że lepiej pójdę i dam ci odpocząć. 
A po chwili milczenia dodała  On nie jest jeszcze tak silny, jak twierdzi. Może mnie
potrzebować.
 Nie, księżno  rzekł Eryk z niespodziewaną czułością.  To ty jego potrzebujesz. %7łegnaj,
pani. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • thierry.pev.pl
  •