[ Pobierz całość w formacie PDF ]
delikatnym pocałunkiem. Wszystko w niej zawirowało. Gdy położył dłoń
na jej plecach i przyciągnął ją bliżej do siebie, wydawało się, że tworzą
wspólnie dwie dopasowane części układanki. Gdy jego usta stały się
gwałtowne, poczuła się słaba i zagubiona, tak samo jak tego pierwszego
ranka, kiedy obudziła się całkowicie zdezorientowana. Jednak pomimo
oszołomienia jej ciało reagowało. Ramionami oplotła jego szyję, usta
zaczęły odpowiadać na pocałunki. Gdy językiem szukał drogi, z
gotowością rozchyliła wargi. Delikatnie masował jej plecy. Natalie
jęknęła cicho, gdy ciepło wypełniło jej podbrzusze.
Nick przerwał pocałunek i obydwoje odetchnęli. Obsypywał
pocałunkami podbródek i szyję, dopóki jej oczy nie stały się senne, a
kolana miękkie. Dłońmi pożądliwie przykrył jej piersi i przez bluzkę
czuła bijące od nich ciepło. Jego palce gniotły miękki biust,
przeszywając ciało dreszczem pożądania. Przywarła do niego.
Nick podniósł głowę i uważnie spojrzał w jej twarz. Wargi miała
wilgotne i nabrzmiałe od pocałunków. Oddychał nierówno, jego ciało
płonęło.
- Szanowna pani, to wymyka nam się z rąk - powiedział głosem tak
ochrypłym, że można by pomyśleć, że pił. - Albo skończymy z tym tu i
teraz, albo zaniosę cię do sypialni i schrupię.
Brzmiało to kusząco. Natalie wiedziała, co mogą z nią zrobić jego
pocałunki. "Jak by to było - leżeć nago w jego ramionach i znać siłę jego
ud" - zastanawiała się.
- Więc co? - spytała. Nick będzie się z nią kochał, a potem zapomni
ojej istnieniu, gdy tylko stopnieje śnieg, a ona wróci do Atlanty. Irma
ponownie zajmie miejsce w jego życiu i sypialni.
Nick dostrzegł niepewność w jej oczach.
- Nie mogę ci niczego obiecać, Natalie. Niczego więcej, niż ty możesz
mi obiecać. Nasze życie za bardzo się różni.
RS
27
Wiedziała, że mówił prawdę. Jeśli pozwoli, by Nick Jordan kochał się
z nią, będzie chciała czegoś więcej niż zwykłej zabawy. Wiedziała o tym
w głębi serca. Będzie pragnęła związku z nim, a to było po prostu
niemożliwe w tych okolicznościach. W jaki sposób to wszystko
wymknęło się spod jej kontroli w ciągu zaledwie dwóch dni?
- Chyba lepiej będzie, jeśli z tym skończymy - rzekła tępo, uwalniając
się od niego fizycznie, choć nie emocjonalnie.
Nick musiał użyć całej siły woli, by wypuścić ją z objęć. Kusiło go,
by skłamać, obiecać jej cokolwiek tylko po to, aby trzymać ją nagą w
ramionach. Lecz nie mógł tego zrobić, bez względu na to, jak bardzo jej
pragnął.
- Lepiej wezmę Daisy na spacer - rzekł. Musiał poczuć na twarzy
zimne powietrze. Trzeba było pięćdziesięciostopniowego mrozu, by
ochłodzić jego zmysły.
- Natalie? - Nick potrząsnął nią. - Obudz się, Natalie. Nie
zareagowała, skuliła się tylko głębiej pod kołdrą, szukając ciepła. Nick
potrząsnął nią ponownie i poprzez mgiełkę snu dosłyszała w jego głosie
naleganie. Odemknęła powieki i zmrużyła oczy, by zobaczyć coś w
ciemności. Co Nick robił w jej sypialni?
- Co się dzieje? - spytała, zastanawiając się, dlaczego tak zmarzły jej
palce u nóg.
- Musisz wstać - powiedział pospiesznie. - Ogrzewanie wysiadło.
Teraz nie mogę nic z tym zrobić. W pokoju pali się ogień. Będziemy
musieli spać przed kominkiem.
Natalie zamrugała oczami, usiłując wszystko zrozumieć. Znił się jej
Bobby. W pamięci wciąż jeszcze żyła jego twarz.
- Co się stało z ogrzewaniem? - zapytała głupio.
Nick niecierpliwie wzruszył ramionami. Tym razem * miał na sobie
nie tylko dół, ale i górę od piżamy.
- Nie wiem. Będę musiał wezwać kogoś, by to obejrzał. Nie chcę
niczego dotykać. Piec jest zasilany gazem. Gdybym go odkręcił,
mógłbym zrównać ten dom z ziemią. Chodz, nim zziębniesz.
Natalie wstała z łóżka. Wychodząc z sypialni, potknęła się.
- Zdaje się, że ostatnio wciąż tylko szukam ciepłego miejsca -
zamruczała rozżalonym głosem. - Chyba otworzę praktykę na Wyspach
Bahama. - Choć pewnie nie zależałoby na tym jej ojcu. Planował, że to
Bobby, nie ona, będzie pracował w jego firmie prawniczej. Ona musiała
dosłownie żebrać o pracę. Niewiele znaczył fakt, że zdobyła sławę
świetnego adwokata. Ale jaki sens miało roztrząsanie tego teraz? Nie
RS
28
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
-
Archiwum
- Strona pocz±tkowa
- 02. Chance Sara NamiÄtnoĹci 02 MaĹe tygrysiÄ tko
- Charlotte Boyett Compo Winds Through Time (pdf)
- Charlotte Lamb Strategia uwodzenia
- Diana Palmer Long Tall Texans 16.2 Ltt Summer Jobe Dodd
- 10. 26 WRZESIEśÂ NOWI PRZYJACIELE I HIPOTETYCZNI KOCHANKOWIE
- Eliza Orzeszkowa Nad Niemnem t.2(1)
- Beverly Connor [Diane Fallon Forensic Investigation 07] Dust To Dust (pdf)
- Carol Lynne Seasons of Love 4 Winter
- Bujold, Lois McMaster Vorkosigan 12 Komarr
- verne_phare_bout_monde_mv
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- g4p.htw.pl