[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Słyszysz, Mitzi? A jak ty sądzisz? Byłaś na wielu przyjęciach, gdzie byli ważni ludzie. Czy oni
rzeczywiście są tacy, jak mówi Manfred?
- Wszystko, co wiem o tych kobietach, to to, że nie noszą majtek.
- Nie, to nieprawda - powiedziała Elza. - Co za śmieszne pomysły! Ubierają drogie, jedwabne,
koronkowe majtki. Widziałam takie w sklepach.
- Miałem ten zaszczyt dowiedzieć się, że młode damy nie noszą bielizny - poinformował Manfred. -
Majtki dawno wyszły z mody.
- Brudne dziwki! - wykrzyknęła Elza. - W takim razie, kto nosi te luksusowe majtki ze sklepów?
- Takie cudowne, małe wariatki jak wy. Kupię każdej z was po pół tuzina takich majtek.
- Nie będą mi pasowały - powiedziała Mitzi smutno, a Elza, z wdzięczności, żywiej zajęła się jego
nabrzmiałą laską.
102
- Nie powiedziałam, że ich nie chcę - odezwała się po chwili Mitzi. - Powiedziałam tylko, że teraz nie
będą na mnie pasowały, ale dopiero za parę miesięcy.
Elza wróciła do poprzedniego tematu. Widać było wyraznie, że ją to nurtuje.
- Jak to jest być mężczyzną i kochać się z kobietą? - zapytała cicho. - Możesz mi to teraz wyjaśnić?
- Tego nie można opisać słowami, ale spróbuję w inny sposób pomóc ci to zrozumieć - odpowiedział
Manfred, doświadczając niezwykle przyjemnego uczucia pod wpływem dotyku jej dłoni. Położył Elzę
na sobie i rozszerzył nogi tak, że leżała między nimi.
- Nie chodzi mi o to, by być na górze. To nie jest odpowiedz na moje pytanie. Już się kochałam w ten
sposób.
- Tym razem będzie inaczej.
Przesunął ręce na dół i wsunął w Elzę swą laskę.
- Oprzyj się na rękach, Elzo.
Położyła dłonie na łóżku i uniosła nad nim górną część ciała, tak że tylko ich biodra się stykały.
- Teraz zamknij oczy i nie ruszaj się - zamruczał. - Nadszedł czas, byś ożywiła swoją wyobraznię.
Wyobraz sobie, że jesteś mężczyzną i leżysz na kobiecie. Jesteś Manfredem i kochasz się z Elzą,
wpychasz tÄ… silnÄ… rzecz we mnie.
- Ach - szarpnęła się. Jej gorący brzuch ślizgał się po jego brzuchu.
- Spójrz w dół, między nas, tam gdzie się łączymy. Nie patrz nigdzie indziej, tylko tam.
Zrobiła tak, jak powiedział, opuszczając głowę przed otwarciem oczu. On również patrzył na miejsce
połączenia ich ciał. Tam, gdzie stykały się ich brzuchy, były dwie kępki jasnobrązowych włosów -
jego i jej, nie różniące się w odcieniu.
-Jgflirz siÄ™ na to - powiedziaÅ‚ bardzo cicho. - Musisz wi-dzj§¬ , jak twoja laska wchodzi we mnie.
- Och, tak - jęknęła.
105
Jej biodra zaczęły krótkimi, szybkimi pchnięciami uderzać w niego.
- Widzę, jak wchodzę w ciebie - dyszała. - Kocham się z tobą, Elzo. Czujesz mnie w sobie?
- Tak, tak! To jest takie długie i mocne, rób to Manfredzie -jęczał. - Chcę, żebyś wziął mnie całą,
całą...
Poruszała się szybciej i silniej, pomrukując z przyjemnością.
- Robię to! Czuję, jak cię wypełniam! - krzyknęła. Jednocześnie przeżywali orgazm. Elza krzyczała
raz po
raz, a on razem z nią; ogarnęła ich bezgraniczna rozkosz. Przez ten czas zatracili poczucie
rzeczywistości, zamienili się rolami, tak że żadne z nich nie wiedziało, kim jest. W końcu ręce Elzy
omdlały i ugięły się. Opadła na Manfreda z głośnym klapnięciem. Manfred objął ją i przycisnął mocno
do siebie.
- Mój Boże, prawie wypchnęliście mnie z łóżka przez tę waszą szaloną jazdę - powiedziała Mitzi.
Ale oni nie zwrócili na nią najmniejszej uwagi. Elza całowała twarz Manfreda, a on gładził delikatną
skórę jej pośladków.
- Byłeś absolutnie cudowny - powiedziała. - Rzeczywiście sprawiłeś, że poczułam się jak mężczyzna i
prawie uwierzyłam, że się w ciebie wślizguję.
- Otrzymałaś odpowiedz na swoje pytanie?
- Tak, ale...
- Nie sprawiło ci to przyjemności! - dokończyła gwałtownie Mitzi. - Gdyby Bóg chciał, żebyś była
mężczyzną, nie dałby ci szpary między nogami. Telefon dzwoni.
- Niech dzwoni - powiedział Manfred. - Nikogo nie ma w domu!
- To może być coś ważnego. Zejdz z niego, Elzo, i pozwól mu odebrać.
Manfred uwolnił się od Elzy.
104
- Jest coś o wiele bardziej ważnego niż odbieranie telefonów - powiedział. - Przysuń się tutaj, Mitzi,
tak żeby dwoje twoich bardzo dobrych przyjaciół mogło cię objąć i przytulić. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • thierry.pev.pl
  •